Blog o Afryce

Ludzie Afryki

Masajowie – legendarne plemię Afryki

Masajowie to jeden z najbardziej rozpoznawalnych ludów Afryki, stanowiący symbol kultury wschodnioafrykańskiej. Wielowiekowa historia, spektakularne rytuały, kolorowe stroje, a przede wszystkim silny związek z ziemią sprawiają, że ich imię zna każdy miłośnik Afryki.

Czytaj więcej »
Zambia

Powrót – między kawą a sztuką

Wracamy do Polski, a cały świat wydaje się być w blasku zambijskiego świtu. Poranek w Lusaka Tower pachnie spokojem, drewnem naszych targowych zdobyczy i czekaniem na nieuchronny powrót. Sprawdzamy bagaże i odbieramy dostawę świeżo palonej, lokalnej kawy z palarni Peaberry, kilka kilogramów aromatu zamkniętego w niepozornych workach, które tak naprawdę niosą w sobie historię wielu rąk, upału, nadziei i pracy.

Czytaj więcej »
Zambia

Między Livingstone a Lusaką

Nieśpieszny poranek nad Zambezi ma smak kanapek z serem i pomidorem i długich, leniwych westchnień. W końcu nigdzie się dziś nie spieszymy – popołudniowy wylot z Livingstone daje nam czas, którego zazwyczaj brakuje. Prawie zapomnieliśmy, jak to jest pozwolić podróży płynąć własnym rytmem, bez wszechobecnych powiadomień, bez niekończących się list rzeczy do zobaczenia.

Czytaj więcej »
Zambia

Gdzie dym grzmi, rodzą się nosorożce

To była ostatnia pobudka tak wcześnie rano. Musimy być w samochodzie o 6:30.
Emanuel, nasz kierowca, przysypia z czołem opartym o kierownicę w przerobionej Toyocie Hilux. Mówiono mu, że ma być po nas o 6:00, więc jest o 5:40 – tak na wszelki wypadek, by nie zepsuć tego dnia już na starcie.

Czytaj więcej »
Zambia

Dym który grzmi czyli dwie strony jednego cudu świata

Budzi nas ledwo dostrzegalny świt, pierwsze dźwięki ptaków i obietnica przygody. Dziś ruszamy nad Wodospady Wiktorii, zaczynając naszą podróż od strony Zimbabwe, by potem wrócić do Zambii – niecierpliwość wypełnia nasze ciała, jakbyśmy wypatrywali tajemnicy na końcu świata.

Czytaj więcej »
Zambia

Droga T1

Wyruszyliśmy jeszcze przed wschodem słońca, gdy powietrze nad Zambezi pachniało ciszą i obietnicą nowego dnia. Śniadanie, skromne w swej formie, lecz doskonałe w smaku, podane przez Mosesa i jego zespół, miało w sobie zambijską szczerość – słodka herbata, jajka i chrupiące tosty.

Czytaj więcej »