Blog o Afryce

Tanzania

Rzeka Mara i niezdecydowane gnu (10.10.2023)

Tego dnia wyjechaliśmy później niż zwykle. Albert zasugerował taki czas, bo chciał żeby przyroda się rozbudziła. Wyruszyliśmy w kierunku rzeki Mara. W planie wyprawy był to jeden z najważniejszych dni. Jak już pisałem w relacji z poprzedniego dnia, w tym roku migracja przebiega niestandardowo. Zwierzęta zamiast pójść na północ, w

Czytaj więcej »
Tanzania

Zagubiona wielka migracja (09.10.2023)

Około 2:00 nad ranem zostałem obudzony przez dziwne odgłosy. Jak się potem okazało to samo spotkało również Renatę z Piotrem. Sprawcami pobudki były antylopy gnu, których spore stado buszowało przed namiotem. Spotkaliśmy je ponownie przy wyjeździe z Zawadi, kiedy kierowaliśmy się w kierunku największego w Serengeti basenu hipopotamów. Ten basen

Czytaj więcej »
Tanzania

Pierwszy zachód słońca w Serengeti (08.10.2023)

Tego dnia wjechaliśmy do Serengeti. Zawsze tęsknię za tym miejsce, bo bezmiar przestrzeni uzależnia. Serengeti w języku Masajów znaczy bezkres. I rzeczywiście widoki są nie od ogarnięcia wzrokiem. Płaskowyż ciągnie się aż po sam horyzont. Ale również bezkresna i niewiadoma jest obietnica, jaką daje ten park. Z Eileen Trees wyruszyliśmy

Czytaj więcej »
Tanzania

Na polowaniu i w szkole (07.10.2023)

To miał być lżejszy fizycznie dzień. Ale nie był ani łatwy fizycznie ani emocjonalnie. Był to natomiast jeden z lepszych moich dni w Afryce. Dzień przerwy od parków narodowych poświęciliśmy na wizytę u dwóch autentycznych plemion tanzańskich – Hadzabe i Datoga oraz na wizytę w szkole podstawowej Yusige. Droga w

Czytaj więcej »
Tanzania

Wśród baobabów Tarangire (06.10.2023)

Zanim zacznę opowieść o pierwszym dniu podróży po tanzańskich parkach narodowych muszę wspomnieć o naszej grupie uczestników. Fajniejszej grupy indywidualistów, na taki wyjazd, trudno się było spodziewać. Pierwszą osobą, z którą rozmawiałem na temat wyprawy była Marta, obyta w afrykańskiej specyfice. Jednak realną chęć wyjazdu najszybciej wyraziła Mariola, która złapała

Czytaj więcej »
Tanzania

Zagubione bagaże i Arusha (05.10.2023)

Przygoda zaczęła się na Lotnisku Chopina w Warszawie. Na bagażu rejestrowanym pojawiły się złowróżbne zawieszki „Rapid transfer”. Potem, zostałem wezwany przez megafony, bo mój bagaż był zatrzymany. Znaleziono w nim niebezpieczne przedmioty. A ja tylko chciałem rozwiązać swój nierozwiązywalny problem z Afryką, czyli brak dostępności wody gazowanej. Swój pomysł przedyskutowałem

Czytaj więcej »