Moja fascynacja Afryką zaczęła się pewnego deszczowego lata, kiedy z zapartym tchem przeczytałem wygrzebaną gdzieś na strychu „Starą Afrykę na nowo odkrytą” Basila Davidsona. Kolejnym etapem było spojrzenie na tragedię belgijskiego Konga oczami Conrada i bardziej naukowych opracowań. Potem poszło samo – „Zielone Wzgórza Afryki” Hemingwaya, wszystko co tylko się ukazało Ryszarda Kapuścińskiego, a skończywszy na fascynacji rzeźbą i kulturą Złotego Wybrzeża w trakcie fakultatywnych zajęć na studiach.
Kiedy po raz pierwszy stanąłem na tym kontynencie, Afryka mnie zachwyciła. Doznałem wrażenia, że żadne zdjęcia i opisy nie są w stanie oddać jej rzeczywistego piękna i klimatu. Godziny jazdy samochodem po bezdrożach, niekończący się horyzont, którego przekroczyć nie sposób, poczucie wolności i przestrzeni, widok wolnych, dzikich zwierząt, beztrosko żyjących w tych bezkresach.
Wróciłem z silnym postanowieniem, że kawałek tej Afryki musze pokazać innym. I będzie to tylko mniejszy kawałek, bo „ten kontynent jest zbyt duży, aby go opisać. To istny ocean, osobna planeta, różnorodny, przebogaty kosmos. Tylko w wielkim uproszczeniu, dla wygody, mówimy – Afryka. W rzeczywistości, poza nazwą geograficzną, Afryka nie istnieje.” (Ryszard Kapuściński).
Wszystko to co tutaj robię to w zasadzie i hobby i potrzeba zrobienia czegoś niesamowitego, a dodatkowo pożytecznego dla samych Afrykanów. Prywatnie dzielę bowiem swój czas między rodzinę i pracę, między Warszawę i szwajcarską Lucernę.
Mieszkam w północnej Tanzanii, w rozwijającym się mieście Arusha wraz z żoną, dwoma synami oraz doma przysposobionymi cókami. Od małego interesuję się dziką przyrodą, czego ukonorowaniem było zdobycie certyfikatu zarządzania dziką przyrodą w St Joseph College.
Swoją pierwszą wyprawę na KIlimanjaro odbyłem w 2007 roku jako tragarz. Z uwagi na limitowaną liczbę licencji przewodników górskich w Tanzanii, musiałem prawie trzy lata czekać i pracować jako tragarz, aż rząd otworzył okno na nową licencję przewodnika. W 2010 roku zostałem pełnoprawnym przewodnikiem górskim i od tego czasu wszedłem na najwyższy szczyt Afryki ponad 300 razy.
Jako przewodnik brałem udział w ustanawianiu hinduskiego rekordu zdobywania KIlimanjaro w jeden dzień - wszedłem na szczyt w 9 godzin. Zejście zajęło mi kolejnych 8 godzin.
Napisałem również książkę - poradnik dla wszystkich, którzy pragną zdobyć Kilimanajro. Jest dostępny w sprzedaży w sklepie amazon.
Teraz zajmuję się safari i wspinaczką.
Wierzę w ideę, że każde dziecko ma szansę na lepsze życie i przekazuję 10% swoich zysków na wsparcie dzieci pochodzących z ubogich rodzin.
Urodziłam się i wychowałam w sercu Madagaskaru. Noszę w sobie głęboką miłość do mojego kraju, krainy niezwykłej różnorodności, bogatych kultur i niezrównanego naturalnego piękna. Od najmłodszych lat rozwijałam pasję do podróży, inspirowaną rodzinnymi przygodami w różnych regionach Madagaskaru. Te doświadczenia pozwoliły mi odkryć niezliczone skarby mojej wyspy i spełniły moje marzenie o dzieleniu się nimi ze światem.
Dla wielu Madagaskar może przywoływać obrazy lemurów lub słynnego króla Juliana z filmów animowanych. Dla mnie jest to jednak o wiele więcej: tętniąca życiem kraina pełna zapierających dech w piersiach krajobrazów, głębokich tradycji i fascynujących historii, które wykraczają daleko poza stereotypy.
Moim celem jest odkrycie prawdziwej istoty Madagaskaru, podkreślając nie tylko jego kultowe atrakcje, ale także mniej znane, ale równie magiczne zakątki.
To, co mnie wyróżnia, to umiejętność nawiązywania szczerych i autentycznych relacji z ludźmi. Uwielbiam współpracować z podróżnikami, rozumieć ich pragnienia i tworzyć spersonalizowane doświadczenia, które pozostawiają trwały wpływ. Dla mnie podróże to budowanie mostów między kulturami, dzielenie się szczerymi relacjami i odkrywanie przed światem niezwykłego piękna mojej wyspy.
Dorastałam w południowo-zachodniej Ugandzie, w pobliżu ryftu Albertine, który odkrywałam podczas wycieczek szkolnych od najmłodszych lat. Zmotywowana oszałamiającą scenerią swojego kraju, uzyskałam tytuł licencjata w dziedzinie zarządzania turystyką oraz tytuł magistra w dziedzinie zarządzania dziką przyrodą, turystyką i rekreacją na Uniwersytecie Makerere.
Obecnie jestem wiceprzewodniczącą Uganda Safari Guides Association, reprezentującą wszystkich przewodników turystycznych w kraju. Dzięki ponad 15-letniemu doświadczeniu w różnych sektorach branży turystycznej w Ugandzie, moim znakiem rozpoznawczym jest dostarczanie gościom niezwykłych wrażeń.
Dzięki uczestnictwu w Klubach Dzikiej Przyrody w szkole średniej i zwiedzaniu kraju z klasą geografii, moja miłość do przyrody pogłębiała się z biegiem lat. Dodatkowo, doświadczenie jako lidera studenckiego położyło podwaliny pod to, abym stała się jedną z najlepszych przewodniczek w kraju.
Uganda to niezwykle malowniczy kraj, a każda podróż przynosi nowe odkrycia lub znajome widoki widziane ze świeżej perspektywy, dlatego chętnie pełnię rolę mentora dla wielu młodych osób, zwłaszcza dziewcząt wchodzących w tę dziedzinę.
Zdecydowanie wolę pracować na świeżym powietrzu niż w zamkniętym środowisku biurowym.
Jestem Zambijką. Dorastałam w tętniącym życiem sercu mojego kraju. Pasja do turystyki narodziła się w 1986 roku podczas ekscytującego raftingu na potężnej rzece Zambezi. To przełomowe doświadczenie zapoczątkowało, trwającą całe moje, życie fascynację podróżami i uskierowło mnie na ścieżkę pracy w branży turystycznej, która uczyniła mnie jednym z najbardziej zaangażowanych liderów branży turystycznej w kraju. Przez 30 lat przemierzyłam niemal cały świat, poszerzając swoje horyzonty i zdobywając dogłębne zrozumienie różnorodnych kultur oraz krajobrazów. To doświadczenie zrodziło głębokie zaangażowanie w promocję mojej ojczyzny. Moją misją jest dziele się niezwykłymi skarbami Zambii z całym światem. Pragnę pokazywać niezrównane piękno Zambii – od bogatego dziedzictwa kulturowego, poprzez unikalne tradycje i dziewicze safari, aż po zachwycające krajobrazy. Zambia, z pięcioma rozległymi jeziorami, trzema głównymi rzekami, co najmniej 17 imponującymi wodospadami oraz różnorodnymi ekosystemami mokradeł, jest dla mnie źródłem niekończącej się inspiracji. Staram się nieustannie inspirować podróżników do odkrywania cudów Zambii, budując głębsze więzi między ludźmi a naturą. Jednocześnie z pasją promuję zrównoważoną turystykę, wierząc, że podróże mogą być zarówno przygodą, jak i sposobem na ochronę dziedzictwa naturalnego i kulturowego dla przyszłych pokoleń.
Jolanta Klukowska2024-12-25Trustindex sprawdza, czy pierwotnym źródłem recenzji jest Google. To była niezapomniana wyprawa do Tanzanii. Nie wyobrażam sobie, że można mieć lepszą organizację indywidualną i opiekę na miejscu niż tę, którą otrzymaliśmy od AfricanFive oraz dwóch kluczowych osób: pana Mariusza Jędrzejewskiego i w Afryce Freda Ngowi. Wyjazd od początku do końca był idealnie zaplanowany (to nie byla ofera grupowa, tylko indywidualny wyjazd dla 5 osob), każdy dzień kończył się podsumowaniem i przedstawieniem planu na kolejny. Safari przeszło moje najśmielsze oczekiwania – ta ilość i różnorodność zwierząt, szczęśliwi ludzie afrykańscy, podchodzący z największym respektem do natury, wspaniała kuchnia – naprawdę sprawiły, że chce się tam kiedyś powrócić. Nie wolno robić safari w jeden dzień – to nie ma sensu. Trzeba zanurzyć się w przyrodzie na tydzień, przynajmniej. Mieliśmy możliwość obcowania z tubylcami z dwóch plemion: Hadzabe i Datoga. To było również niezapomniane przeżycie, choć cały czas miało się wrażenie, że bierze się udział w jakimś performansie. Nam, tak skrajnym "zachodnim" ludziom, wydaje się, że robimy wszystko dobrze, a tam, na sawannie w okresie suszy, można przeprogramować mózg. Pan Mariusz i Fred z wielką pieczołowitością dobierają przewodników. AfricanFive wspiera lokalnych pracowników. W każdym campie, w którym nocowaliśmy w parkach narodowych, panowała rodzinna atmosfera. Można pisać jeszcze wiele dobrych słów i tylko dobrych. Ja polecam każdemu wyprawę do Afryki z tą firmą, bo to firma nietuzinkowa, na poziomie, dbająca o ludzi i kraj, który się odwiedza. Jeśli ktoś chce plażę, drinki z palemkami i zdjęcia w mediach społecznościowych, to może nie ten kierunek, ale jeśli ktoś chce poznać, jak żyje Afryka, jak może być szczęśliwa fauna afrykańska z minimalną ingerencją człowieka i zrobic zdjecia na miare National Geographic, to jesteście na pewno we właściwym miejscu. Ja na pewno kiedyś tam wrócę. Michal Dabkowski2024-11-26Trustindex sprawdza, czy pierwotnym źródłem recenzji jest Google. Byliśmy na wyprawie po Tanzanii z African Five, i to był najlepszy wyjazd na jakim kiedykolwiek byłem. Calosc była świetnie zorganizowana i ogarnięta, od hoteli, jedzenia i destynacji po drobiazgi jak karty sim, polecone stragany przy drodze. Najlepszym elementem wyjazdy było jednak ludzie, zarówno Monika, Mariusz i Freddy z African Five, jak i lokalni ludzie z którymi współpracują, i rozwnież inni wyjazdowych - wszyscy byli tak otwarci, że po długim dniu wcale nie chciało się iść spać, tylko siedzieć razem. Tanzania na pewno nie była moim ostatnim wyjazdem z nimi, polecam z całego serca!! Daniel Zarembski2024-10-31Trustindex sprawdza, czy pierwotnym źródłem recenzji jest Google. 19 października zakończyliśmy naszą wyprawę " Zakochaj się w Tanzanii" organizowaną przez AfricanFive. Jesteśmy pod dużym wrażeniem ogólnej organizacji, programu, doboru miejsc noclegowych( noce w logach w Serengeti niezapomniane). Fantastyczna obsługa na miejscu, opiekun/ przewodnik Fredy 10/10. Mega gość. Właściciel p.Mariusz byl z nami w stałym kontakcie i zawsze służył pomocą. Profesjonalne podejście i pełne zaufanie. Wraz z żoną bardzo polecamy firmę AfricanFive i napewno skorzystamy jeszcze z ich usług. Ania Olszewska2024-10-01Trustindex sprawdza, czy pierwotnym źródłem recenzji jest Google. Wyprawa przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Ilość i różnorodność zwierząt bytujących na jednym terenie była oszałamiająca. W ciągu bardzo intensywnych 10 dni odwiedzilismy 3 parki, weszliśmy na wulkan Ol Doinyo, pływaliśmy pod przepieknym wodospadem, mieliśmy czas na poznanie życia kilku plemion. Poznałam Afrykę w jej niesamowitej różnorodności. Pojechałam z African Five - firmą o której nic wcześniej nie słyszałam i nie znałam nikogo. Organizator był niezwykle pomocny na każdym etapie przygotowań do wyprawy, chętnie służył dobrą radą, i stwarzał dobrą atmosferę. Mimo intensywności wyprawa została świetnie zorganizowana. To był cudowny czas. Zdecydowanie polecam. Ania i Wojtek2024-09-30Trustindex sprawdza, czy pierwotnym źródłem recenzji jest Google. Polecamy, zdecydowanie ;-) Wróciliśmy z wyprawy do Tanzanii nieco ponad tydzień temu. Wyjazd przerósł nasze oczekiwania pod każdym względem. Doskonała organizacja, super atmosfera, bardzo bogaty program zrealizowany w 100%. Zaangażowani organizatorzy, świetni lokalni przewodnicy, dobre warunki w lodgach, smaczne jedzenie i mnóstwo atrakcji sprawiły, że wspominamy ten wyjazd z ogromną satysfakcją, a nasz apetyt na eksplorowanie Afryki tylko się zwiększył. Anna Danuta2024-09-25Trustindex sprawdza, czy pierwotnym źródłem recenzji jest Google. Kilka dni temu wróciłam z Tanzanii, wyjazd organizował AfricanFive. Nie był to mój pierwszy wyjazd do Afryki. A ta wyprawa, to fascynujące doświadczenie. Każdy dzień to obcowanie z dziką przyrodą, dzikimi zwierzetami, widzielismy ich cale mnóstwo. Wyjątkowe spotkania z lokalną ludnością, poznawanie lokalnej kultury, tradycji i kuchni. A do tego noclegi w przepięknych miejscach. Jestem ciągle pod wrażeniem. Dominik Lizura2024-09-22Trustindex sprawdza, czy pierwotnym źródłem recenzji jest Google. Parę dni temu zakończyłem swój pierwszy wyjazd do Tanzanii, a już planuję kolejny. Pomijając fakt, że Afryka zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, do mojej decyzji o powrocie na pewno przyczynili się także organizatorzy. Już na pierwszy rzut oka widać, że to osoby z ogromną pasją. Afryka nie należy do najłatwiejszych miejsc do planowania i organizacji, ale mimo bardzo rozbudowanego planu, wszystko udało się dopiąć.