1 CZERWCA 2024

Dzień 16: W Galerii Zeinart

Po przebudzeniu dowiedzieliśmy się, że w nocy w naszym obozowisku był wilk egipski, zwabiony zapachem resztek kurczaka z kolacji. Ten wilk jest niewielki i żywi się głównie padliną i małymi ssakami, dlatego dla nas był zupełnie niegroźny. Żałowaliśmy jedynie, że nikomu poza Bouhem nie udało się go zobaczyć. Pozostały tylko jego wyraźne ślady na piasku.

Po spakowaniu samochodów obserwowaliśmy przez chwilę delfiny pływające w pobliżu brzegu. Dawniej lokalne społeczności rybackie „współpracowały” ze stadami delfinów w czasie połowów. Z nieznanych powodów, dziko żyjące delfiny zaganiały ławice ryb do rozstawionych przez rybaków sieci. Do dnia dzisiejszego jest to niewyjaśnione zjawisko i podobno niektórzy rybacy dalej korzystają z pomocy tych pięknych ssaków.

Około południa dotarliśmy do Nawakszut. Tam w hotelu udało nam się wziąć prysznic i odświeżyć. A potem poszliśmy na spacer do Galerii Zeinart.

Galeria Zeinart to miejsce wyjątkowe. Właścicielką galerii jest Portugalka, która wystawia prace znanych artystów mauretańskich. Najważniejszy z nich to Mamadou Amiyoo Anne. Samouk, urodzony wg jednych źródeł w 1951 a według innych w 1957. Inżynier i pilot lotnictwa francuskiego, który porzucił pracę dla sztuki i stał się jednym z prekursorów malarstwa mauretańskiego w ogóle. Twórczość Mamadou Anne jest pełna tajemniczych opowieści, legend o ogniu i refleksji nad światem. Jego obrazy przenoszą widza w świat sennej zadumy, gdzie realizm i abstrakcja harmonijnie się uzupełniają. Niestety, jaskra pozbawiła Mamadou Anne wzroku w bardzo krótkim czasie. Mimo to malował do ostatniej chwili. Oprócz obrazów w Zeinart można kupić rękodzieło oraz biżuterię. W ogrodzie galerii wolno biegają kury jedwabiste, raczej niespotykane w Europie, co jeszcze dodaje temu miejscu uroku.

Na koniec pobytu w Nawakszut zostawiliśmy odwiedziny w Muzeum Narodowym. Był to bardzo dobry pomysł, ponieważ skromną ekspozycję, mieszczącą się w tylko dwóch salach, można zrozumieć dopiero po przejechaniu znacznych połaci kraju. W sali na parterze znajdują się znaleziska archeologiczne i inne eksponaty pochodzące z najważniejszych historycznych miejsc. Na piętrze z kolei, znajdują się zbiory etnograficzne i antropologiczne, czyli związane z kulturą, obyczajami i życiem na pustyni. Niewielkie i senne Muzeum Narodowe, w którym byliśmy jedynymi gośćmi, to miejsce, przypominające i uzupełniające wiedzę o właśnie zakończonej wyprawie i odwiedzonych w jej trakcie miejscach.

W niedzielę 2 czerwca opuściliśmy Mauretanię na pokładzie samolotu Turkish Airlines, kierując się do Stambułu. Odlatując zostawiliśmy w Nawakszut trójkę miejscowych, o których możemy powiedzieć, że przez te ponad 2 tygodnie wyprawy stali się naszymi przyjaciółmi. W styczniu 2025 znowu wsiądziemy do samochodów z Bouhem, Abdulajem i Tayebem i wyruszymy na Saharę. Mauretania to kraj niezwykły i zupełnie nieodkryty. Kraj dobrych ludzi, którzy czując szacunek do własnej kultury są wobec przybyszy przyjaźni i pomocni. Kraj o bogatej kulturze i zabytkowych miastach, których lata świetności zostały pochłonięte przez piaski pustyni. Kraj niezwykle różnorodnych krajobrazów sprawiających, że ani przez chwilę nie czuje się zmęczenia i znudzenia podróżą. Kraj, który musicie zobaczyć na własne oczy – zapraszamy do przejechania z nami kolejnych 5000 kilometrów po Saharze.

Kontakt Z NAMI

DANE FIRMY

AfricanFive.com Sp. z o. o.
NIP: 1182261266
REGON: 525184210

SIEDZIBA FIRMY

ul. Traugutta 14
05-870 Błonie
Polska