Pracując nad ofertą AfricanFive.com i dzieląc się nią ze znajomymi byłem wielokrotnie pytany, czy takie wyjazdy jakie planuję, nie będą za drogie. Wtedy zacząłem się zastanawiać jak na to pytanie im i Wam odpowiedzieć. I doszedłem do wniosku, że tylko z pełną szczerością.

Budując ofertę miałem bowiem w głowie trzy podstawowe wartości – pasję, przygodę i odpowiedzialność, które chcę z Wami dzielić. Wyznawane wartości spowodowały, że ta oferta musiała być unikalną w polskiej skali – dawać głębokie zanurzenie w afrykańskich realiach oraz pozwolić zobaczyć miejsca, do których nie dotrzecie  z nikim innym.

Nie miała to być również przygoda backpacerska, bo wierzę że ludzie, którzy zdecydują się pojechać z nami chcą odpocząć w sposób aktywny od trudów codzienności. Ale i w Afryce kontynentalnej zasługują oni na odrobinę luksusu. Za rozsądną cenę. I tę cenę policzyłem na samym końcu, zupełnie nie oglądając się na konkurencję, ale tak aby móc jak najwięcej pieniędzy zostawić w Afryce, w myśl odpowiedzialności.

Wtedy przyjaciele i znajomi zaczęli pokazywać nam tańsze oferty. Nie znając afrykańskich realiów nie zwracali uwagi na klasę noclegów, detale samochodów, jakość przewodników, czy też adnotacje „cena nie zawiera”. Niewiele rozumieli, kiedy mówiłem, że oferujemy jakość powyżej poziomu Mid-Range. I wtedy natrafiłem na mocno ukrytą podstronę na  www.safaribookings.com. To największy portal zbierający rozmaitych operatorów safari.